czwartek, 5 listopada 2015

Liściasto

Wczoraj po przedszkolu wybraliśmy się na spacerek po jesienne liście.
W naszym miasteczku nie ma, niestety, parku ani nawet większego skwerku. Poszłyśmy więc na zadrzewione osiedle, gdzie miałam nadzieję nazbierać wielobarwnych liści. Nie doceniłam jednak służb porządkowych.... Wszystko pięknie wygrabione :-(
W końcu udało nam się znaleźć kawałek nietknięty grabiami. Większego wyboru nie było - kasztanowiec i klon. 

 

Zebrałyśmy, co było i wróciłyśmy do domu. 

Najpiękniejsze te nasze liście nie były, ale nadawały się do mojego projektu. A był on "zainspirowany" działaniami dziewczyn z bloga W biegu pisane... :-)
 


Do naszego planu potrzebowałyśmy jeszcze kawałka tektury i kleju.

Na kartonie odrysowałyśmy kółka.
Ja je wycięłam.


Następnie tekturki smarowałyśmy klejem (jak zawsze niezastąpiony CR, kupowany w kilogramowych butlach) i naklejałyśmy na nie liście.



Jeszcze tylko małe Upsss.... - jak to ze sobą połączyć??

I co nam powstało? Ano taki kapelusz:



Nie mogłam się doczekać, kiedy klej wyschnie, żeby móc zrobić zdjęcie Emilce w jesiennej aranżacji. Gdy to w końcu nastąpiło, myślałam, że ugotuję się ze złości - za mały! Nijak nie dało się go naciągnąć na głowę. Jak ja to mierzyłam??? Bo przecież mierzyłam, zakładałam jej na głowę, zaznaczałam miejsce sklejenia itp. Coś schrzaniłam :-( 

Ale i tak chce wziąć do przedszkola, żeby "się pochwalić" :-)



9 komentarzy:

  1. Super :) Czas spędzony aktywnie i efekty piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały kapelusz!!! Gratuluję pomysłu i efektu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł nie mój :-(
      Ale efekt fajny, szkoda tylko, że za mały :-(

      Usuń
  3. Jejku jaki wspaniały ;)
    www.kolorowe-usta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny pomysł! w życiu bym nie wpadła, taka jestem kreatywna :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, troszkę szkoda, że za mały wyszedł, bo wygląda super :-) ale może dla jakiegoś pluszaka będzie w sam raz? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już znalazł się właściciel - na moim facebooku jest fotka :-)

      Usuń

Wpisz komentarz...