Na tacy ułożyłam kilka przedmiotów:
Pozwoliłam Mili chwilę na nie popatrzeć, policzyć je, po czym zasłoniłam je ściereczką:
Następnie zabrałam jeden z przedmiotów (Mila przez ten czas miała zamknięte oczy) i odsłoniłam wszystko.
Zadaniem Mili było odgadnięcie, który przedmiot zniknął.
Niestety, katar-gigant nie sprzyjał wysiłkom intelektualnym. A można jeszcze sporo: dokładać przedmioty, zamieniać miejscami itp. Inwencja pozwoli na wiele.
super pomysl :)
OdpowiedzUsuń