Gra "Blokus" leżała w szafie u dzieci już od jakiegoś czasu. Właściwie nie wiemy, skąd się u nas wzięła.
Pewnie brat Emilki dostał ją z jakiejś okazji i wpakował na półkę, zapominając o niej. Ale w końcu sobie przypomniał.
Gra jest przeznaczona dla dwóch osób.
Każdy z graczy dostaje komplet klocków, czyli połączonych w różne kształty płytek jednego koloru. Gracze na przemian układają swoje klocki na podkładce w określony sposób. Zaletą gry jest możliwość modyfikowania zasad tak, aby gra mogła być trudniejsza lub łatwiejsza.
Dla Emilki stosowaliśmy zasady łatwiejsze - swoje klocki należy układać tak, aby stykały się - jakkolwiek - z klockami przeciwnika.
Świetnie jej szło.
Jak szłyśmy z Milą na wieczorne kąpanie i usypianie, jej tata grał w tym czasie z Ignasiem w trudniejszą wersję.
Jak Ignaś szedł spać, w Blokusa graliśmy my, na najtrudniejszych zasadach.
Jest to więc gra dla dwóch osób, ale jednocześnie dla całej rodziny :-)
Fajna ta gra, od razu kojarzy mi się z rewelacyjną "Magiczną 7", niestety niedostępną już nigdzie...
OdpowiedzUsuńNie wiedzialam, ze jest blokus dla dwoch osob! Mamy tradycyjnego(dla 4 graczy) oraz wersje przestrzenna, bardzo lubie obie, a przestrzenna upodobaly sobie moje dzieci :)
OdpowiedzUsuńAJ a nie wiedziałam, że są inne wersje niż nasza! Musimy nadrobić braki :-)
Usuń