środa, 23 stycznia 2013

Farby do malowania palcami

(albo jak twierdzi Mila "farby do smarowania rączek")


Farbki nie wyszły najlepiej. A może się czepiam...? 

Zrobiłam je już drugi raz, teraz były trochę lepsze niż poprzednie, ale to też nie to. Może jest jakiś przepis, inny od mojego?

Ja robiłam tak:
  • 1/4 szklanki płatków mydlanych
  • 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 5 szklanek wody
  • łyżeczka gliceryny
Mydło i mąkę zmieszałam z wodą i gliceryną w dużym garnku. Zagotowałam, cały czas mieszając.


Gdy mieszanka zgęstniała, odstawiłam ją na balkon do wystygnięcia. Jeszcze ciepłą rozlałam do pojemników, dodając farbki.


Wyszło pięć farbek w ładnych kolorach. Odstawiłam do lodówki.


Zajrzałam do nich za jakiś czas i stwierdziłam, że zrobiły się bardzo płynne, więc dodałam żelatyny (2 łyżeczki w szklance gorącej wody). Efekt był dobry - konsystencja ok. 

Dzisiaj Emilka dostała je do malowania. I tu się rozczarowałam. Emilka nie - do smarowania rączek były ok. 


Problem w tym, że farbki pozostawiają bardzo blade ślady w miejscu, gdzie się naciapało jej całkiem sporo. I nie mogę zgłębić, w czym jest problem. Dla porównania, zdjęcie z malowania farbkami kupnymi:


Różnica w intensywności kolorów istotna, prawda? A ilość nałożonych na papier farb porównywalna.

Emilce jednakże to nie przeszkadzało, zmieszała wszystkie farby w jednym pudełku, eksperymentując z mieszaniem kolorów. Oczywiście wyszła jej bura breja, co całkowicie ją usatysfakcjonowało.


Ale ja czuję niedosyt. Jeśli ktoś ma sprawdzony przepis na takie farby, będę wdzięczna za podzielenie się.


9 komentarzy:

  1. zapraszam do mnie - wrzucilam jeden przepis, a juz niebawem bedzie drugi i trzeci!
    Twojego tez chetnie sprobuje :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już ściągnęłam sobie Twój przepis - dzięki za namiar! Niedługo spróbujemy zrobić, bo właśnie nam się skończyły :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. mMże sprawdzisz przepisy podane przez lucyferkę tu:
    http://lucyferkiem.blogspot.com/p/masy-kleje-itp-instrukcje.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdzę na pewno, bo już nam się farbki "do smarowania rączek" skończyły :-)
      Tylko tego czasu zawsze mało...

      Usuń
  4. A gdzie się kupuje glicerynę? BTW czy zamiast farbek nie lepiej wykorzystać barwniki spożywcze? Powinny dać lepszy efekt jeśli chodzi o intensywność kolorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glicerynę kupuje się w aptece.
      Nie sądzę, żeby barwniki spożywcze załatwiły sprawę. Szczególnie, ze te, które mamy (w płynie) nie są zbyt intensywne. Problem tkwił w konsystencji farby i sposobu, w jaki zostawiała ślad na papierze.

      Usuń
  5. 1. W garnku, w małej ilości zimnej wody wymieszaj 1 łyżeczkę płatków mydlanych, 1 szklankę mąki ziemniaczanej, 1/3 tubki gliceryny oraz 1 łyżkę żelatyny w proszku wymieszanej wcześniej w 1/3 szklanki wody.
    2. Wlej do garnka z "miksturą" 3 litry wrzącej wody.
    3. Powstałą masę podziel na tyle części, ile chcesz stworzyć kolorów farby.
    4. Do każdej części dodaj inny kolor farby plakatowej (najlepiej z tubki).
    5. Wymieszaj masę dokładnie, tak by posiadała konsystencję budyniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli w zasadzie to samo, tylko w innych proporcjach.

      Spróbuję niebawem, dzięki :-)

      Usuń
    2. Pamiętaj o żelatynie :)

      Usuń

Wpisz komentarz...