Za miesiąc Mila będzie musiała się podzielić. Wszystkim. Z
tą małą istotką, o jakże jednak wielkiej roli.
Bardzo chciała mieć siostrę, prosiła nas o nią dużo
wcześniej. Nie obyło się bez rozczarowania, gdy okazało się, że jednak brat.
Ale i tak się cieszy. Na razie. Potem pewnie będzie różnie. Ja w każdym razie
przygotowuję się na ciężką pracę. Żeby nie poczuła się odrzucona. Żeby nie
poczuła się mniej ważna. Żeby miała poczucie wzbogacenia, a nie zubożenia.
Chciałabym mieć czas, żeby pisać o tym, co robimy wspólnie.
Mam duże plany, które oczywiście mogą obrócić się wniwecz, jeśli synek nie
będzie chciał współpracować ;-)))) Często zadaję sobie pytanie, czy będzie mi
trudniej, bo z dwójką dzieci, czy właśnie łatwiej, bo mam już macierzyńskie doświadczenie?
Pewne rzeczy zaczęłam przygotowywać już teraz, korzystając z czasu, którego
potem będzie jak na lekarstwo. Chociaż i teraz szybko ucieka. No i ta kondycja...
Podobno ciąża to nie choroba. Ja często mam wątpliwości -
największe przy porannym napełnianiu pudełeczka dzienną porcją lekarstw……
Trzymajcie się mocno!!! Pięknie tak urodzić na wiosnę, myślę , że właśnie z racji wiosny wszystko ułozy się po Waszej myśli :)
OdpowiedzUsuńWiosna jest magiczna, mamy nadzieję, że nam się trochę udzieli :-)
UsuńTrzymam mocno kciuki!
OdpowiedzUsuńMocno dziękujemy!
UsuńWspaniała wiadomość! Moje gratulacje, jestem pewna, że Mila świetnie odnajdzie się w nowej sytuacji i szybko stanie się dumna i opiekuńczą starszą siostrą. Trzymam kciuki i ślę ciepłe uściski dla Was!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ja też mam nadzieję, że Mila się odnajdzie, ale jednak pełna jestem obaw i wątpliwości....
Usuńszybciutko minie :) trzymam kciuki i gratuluję
OdpowiedzUsuńUfff... Oby. Ta końcówka jest chyba najgorsza.... Chociaż i początki nie były sielankowe.
UsuńNie zamartwiaj się na przyszlość jak ma być to będzie, mam nadzieje że szybko zawita wiosna i spacerki w trojeczke z dzieciakami daja ci chwile odetchnac, a Mila może na poczatku bedzie niesmiala, co wymaga od was duzej wspolpracy zachecania malej do pomocy przy bracie a z dnia na dzien napewno bedzie coraz lepiej, a moze byc tak ze nie odkleisz corki od brata? przedewszystkim zycze udanego rozwiazania
OdpowiedzUsuńJak ma być to będzie.... Chyba jednak nie do końca się zgodzę. Wiele zależy od nas, rodziców. Mam przynajmniej nadzieję, że mamy na to jakiś wpływ.
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę wszystkiego dobrego! Będzie dobrze! A na wiosnę fajnie jest urodzić :). Ja urodziłam synka w maju (prawie 6 lat temu), kolejne w drodze (będzie latem) ;) - i też mam nadzieję, że damy radę, choć wiadomo wątpliwości są zawsze. Ale jestem zdania, że jednak lepiej mieć rodzeństwo niż nie mieć nikogo. A lata przecież lecą ;). Ale musi być dobrze! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńMusi być! Dla Ciebie też wszystkiego dobrego!!!
UsuńPowodzenia!Będzie dobrze choć początki z dwójką bywaja cięzkie (zazdrość starszego dziecka) choć niekoniecznie tak musi być u was, czego Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńOj, my też sobie tego życzymy... Dziękujemy!
UsuńO rety, dobrze, ze tu wpadłam, bo od razu sobie przypomniałam o wyprawce do szpitala, która miałam Ci wysłać:)))) Gapa ze mnie... I tylko dwie rzeczy: 1. Ja prasuje. Piorę w 30 stopniach i prasuje. Póki co. Bardziej wierzę w wysoka temperaturę niz detergenty:) 2. Ciąża to nie choroba, ale sama wiesz, że nie jesteśmy proste. Obie:) i sorry, za to pudełeczko pełne leków:))) mea culpa:)
OdpowiedzUsuńPudełeczko od dzisiaj wygląda znacznie lepiej :-))))
OdpowiedzUsuń