sobota, 21 lutego 2015

Jeszcze miesiąc...


 
...jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Już zaczynam myśleć o tym, że warto by spakować torbę. Odkurzyć wózek i łóżeczko. Wyprać ubranka w proszku hypoalergicznym. Prasować nie będę, choć niektórzy zalecają. Ale zalecają też kąpiele w przegotowanej wodzie, a ja staram się zachować zdrowy rozsądek.

Za miesiąc Mila będzie musiała się podzielić. Wszystkim. Z tą małą istotką, o jakże jednak wielkiej roli.

Bardzo chciała mieć siostrę, prosiła nas o nią dużo wcześniej. Nie obyło się bez rozczarowania, gdy okazało się, że jednak brat. Ale i tak się cieszy. Na razie. Potem pewnie będzie różnie. Ja w każdym razie przygotowuję się na ciężką pracę. Żeby nie poczuła się odrzucona. Żeby nie poczuła się mniej ważna. Żeby miała poczucie wzbogacenia, a nie zubożenia.


  ****************************************************************************
 
Chciałabym mieć czas, żeby pisać o tym, co robimy wspólnie. Mam duże plany, które oczywiście mogą obrócić się wniwecz, jeśli synek nie będzie chciał współpracować ;-)))) Często zadaję sobie pytanie, czy będzie mi trudniej, bo z dwójką dzieci, czy właśnie łatwiej, bo mam już macierzyńskie doświadczenie? Pewne rzeczy zaczęłam przygotowywać już teraz, korzystając z czasu, którego potem będzie jak na lekarstwo. Chociaż i teraz szybko ucieka. No i ta kondycja...
Podobno ciąża to nie choroba. Ja często mam wątpliwości - największe przy porannym napełnianiu pudełeczka dzienną porcją lekarstw……
 

 
 Trzymajcie za nas kciuki. To już niedługo.
 
 
 

16 komentarzy:

  1. Trzymajcie się mocno!!! Pięknie tak urodzić na wiosnę, myślę , że właśnie z racji wiosny wszystko ułozy się po Waszej myśli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosna jest magiczna, mamy nadzieję, że nam się trochę udzieli :-)

      Usuń
  2. Wspaniała wiadomość! Moje gratulacje, jestem pewna, że Mila świetnie odnajdzie się w nowej sytuacji i szybko stanie się dumna i opiekuńczą starszą siostrą. Trzymam kciuki i ślę ciepłe uściski dla Was!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja też mam nadzieję, że Mila się odnajdzie, ale jednak pełna jestem obaw i wątpliwości....

      Usuń
  3. szybciutko minie :) trzymam kciuki i gratuluję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufff... Oby. Ta końcówka jest chyba najgorsza.... Chociaż i początki nie były sielankowe.

      Usuń
  4. Nie zamartwiaj się na przyszlość jak ma być to będzie, mam nadzieje że szybko zawita wiosna i spacerki w trojeczke z dzieciakami daja ci chwile odetchnac, a Mila może na poczatku bedzie niesmiala, co wymaga od was duzej wspolpracy zachecania malej do pomocy przy bracie a z dnia na dzien napewno bedzie coraz lepiej, a moze byc tak ze nie odkleisz corki od brata? przedewszystkim zycze udanego rozwiazania

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ma być to będzie.... Chyba jednak nie do końca się zgodzę. Wiele zależy od nas, rodziców. Mam przynajmniej nadzieję, że mamy na to jakiś wpływ.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję i życzę wszystkiego dobrego! Będzie dobrze! A na wiosnę fajnie jest urodzić :). Ja urodziłam synka w maju (prawie 6 lat temu), kolejne w drodze (będzie latem) ;) - i też mam nadzieję, że damy radę, choć wiadomo wątpliwości są zawsze. Ale jestem zdania, że jednak lepiej mieć rodzeństwo niż nie mieć nikogo. A lata przecież lecą ;). Ale musi być dobrze! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi być! Dla Ciebie też wszystkiego dobrego!!!

      Usuń
  7. Powodzenia!Będzie dobrze choć początki z dwójką bywaja cięzkie (zazdrość starszego dziecka) choć niekoniecznie tak musi być u was, czego Wam życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, my też sobie tego życzymy... Dziękujemy!

      Usuń
  8. O rety, dobrze, ze tu wpadłam, bo od razu sobie przypomniałam o wyprawce do szpitala, która miałam Ci wysłać:)))) Gapa ze mnie... I tylko dwie rzeczy: 1. Ja prasuje. Piorę w 30 stopniach i prasuje. Póki co. Bardziej wierzę w wysoka temperaturę niz detergenty:) 2. Ciąża to nie choroba, ale sama wiesz, że nie jesteśmy proste. Obie:) i sorry, za to pudełeczko pełne leków:))) mea culpa:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pudełeczko od dzisiaj wygląda znacznie lepiej :-))))

    OdpowiedzUsuń

Wpisz komentarz...