Według Marii Montessori w pokoju/kąciku dziecka powyżej 3 miesięcy powinno znaleźć się lustro. Zamocowane na poziomie jego wzroku, czyli tuż nad podłogą. W nim dziecko może obserwować swoje ciało, jego ruchy,
absorbować otoczenie, podpatrywać cały pokój i
osoby w nim przebywające.
Lustro dla Maciusia zamówiłam jeszcze przed jego narodzinami. Musiało oczywiście być bezpieczne, żeby nie rozsypało się po uderzeniu w nie np. grzechotką. Nasze jest podklejone specjalną folią.
Lustro stało sobie za szafą i czekało na swoją chwilę.
Pewnego dnia, idąc rano z sypialni do pokoju dziennego, gdzie znajduje się kącik Maciusia, przystanęłam - jak zwykle - przed wielkim lustrem w przedpokoju. Maciuś dotychczas ignorował swoje odbicie, ale wtedy właśnie je zauważył. Nawiązał ze sobą kontakt wzrokowy, uśmiechnął się i powiedział: "A-gu". Uznałam, że moment nadszedł.
Lustro zawisło.
Maciuś został położony przed nim.
Czy się zainteresował?
Sami zobaczcie :-))))
Nie tylko on zresztą :-))
właśnie szukam lustra dla mojej córki (5 miesięcy) i chciałam je podkleić folią. mogę prosić o więcej szczegółów? jaka folia, skąd, jak się sprawdza itp. :)
OdpowiedzUsuń