sobota, 7 marca 2015

Dodawanie

Emilka zdecydowanie ma fazę wrażliwą na liczenie.
Pyta, ile jest tyle dodać tyle, sama próbuje dodawać, liczy dwójkami, dziesiątkami i setkami. Czasem idzie nawet w tysiące.

Trenujemy więc. Tym razem dodawanie.

Zrobiłam bardzo proste liczydło:
drewniana podstawka pod kadzidełko
pudełko z koralikami
karteczka złożona w harmonijkę z zapisanymi działaniami (to po to, aby powoli się z nimi oswajała)

 
Na pokrywkę pudełka wyjęłam kilkanaście takich samych koralików.

Pokazywałam Mili zapisane działania (5 + 2) a jej zadaniem było ułożenie ich na podstawce i tym samym odgadnięcie wyniku.

 
Niby proste, ale robiła to w pełnym skupieniu. Gdy już znała wynik, zapisywała go na kartce (jej pomysł).

 
Ponieważ dodawanie szło jej bardzo dobrze, przeszłyśmy do odejmowania.

 
A potem wróciłyśmy do dodawania, ale o zwiększonym poziomie trudności.


Oczywiście nie obyło się również bez zadań dla mnie - ja również otrzymywałam działania, które musiałam policzyć na koralikach :-)

Liczenie na konkretach bardzo się spodobało.

Szukamy dalszych sposobów na doskonalenie liczenia :-)





4 komentarze:

  1. świetny pomysł z koralikami i ta podkładka do kadzidełka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po liczeniu użyta do zabawy jako sanki :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Popatrz na to, BARDZO mi się pomysł spodobał i planuję go wykorzystać w pracy z moimi pierwszakami:
    https://pl.pinterest.com/pin/519039925778164328/

    I to też ciekawe: https://pl.pinterest.com/pin/397090892118531736/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, dzięki, już sobie przypięłam! Szczególnie te patyczki mi się podobają :-)

      Usuń

Wpisz komentarz...