Wybraliśmy niedługą trasę - 15 km, układającą się w pętlę. Mapę mieliśmy średnio dokładną, ale na szczęście szlak w terenie był dość dobrze oznakowany, więc nadłożyliśmy tylko 4 km :-)
Emilka bardzo lubi jeździć z nami rowerem. Takie 1,5 h wytrzymuje bez mrugnięcia okiem.
Jeździliśmy sobie drogami pośród pól...
Skoszonych już lub jeszcze nie...
I przez bardzo malownicze wioseczki.
mąż mi kazał przy tym zdjęciu koniecznie zaznaczyć, że to jego rower! |
Jutro jedziemy na kolejną. Ciekawe, czy wrócę na noszach, jako że mi kolano wysiadło... Ale czego się nie robi, żeby na maksa wykorzystać czas urlopu.....
Moje klimaty. U nas rower to codzienność praktycznie :)
OdpowiedzUsuń