Jeśli wpadnie Wam w oko mydelniczka z przyssawkami, o taka:
To koniecznie kupcie :-)
Okazało się bowiem, że bardzo dobrze nadaje się do ćwiczenia paluszków.
Wystarczy mieć małe koraliki i nakładać je na przyssawki. Bez żadnej koncepcji albo tworząc wzory.
A jak ma się zakraplacz to może być jeszcze fajniej. Zakraplaczem umieszcza się kropelki na przyssawkach. Dobrze użyć do tego kolorowej wody, wtedy wygląda to fajniej. U nas sprawdził się sok jabłkowy (żeby nikogo kolor nie zmylił...)
Tak to się właśnie Emilka ostatnio bawiła :-)
Miałam, starsza córa miała wówczas jakieś 3 lata? uwielbiała się tym w kąpieli bawić, przylepiała i odklejała jak najęta :D
OdpowiedzUsuń