wtorek, 6 stycznia 2015

Trzech Króli i noworoczne pudełko

Dzisiaj święto Trzech Króli. Mila bardzo na nie czekała.

Miałyśmy już przygotowanych króli i dary. 

Role Kacpra, Melchiora i Baltazara odegrały pacynki, wypchane watą. Z darami też sobie poradziłyśmy, chociaż z kadzidłem nie było łatwo.



Królowie przybyli do stajenki, ofiarowali dary i złożyli pokłony. 


I tyle, jesli chodzi o celebrowanie dzisiejszego święta :-)

I cóż było robić dalej z tak pięknie rozpoczętym dniem?

Wpadłam na pewien pomysł, na okoliczność rozpoczęcia nowego roku. W zasadzie myślałam o tym już dawno, ale czekałam na koniec/początek roku, no i w końcu wyszło tak, że się zagapiłam. Ale uznałam, że tydzień opóźnienia nie jest w tym wypadku taki istotny.  


Przygotowałyśmy puszkę z pokrywką, kartkę, długopis i nożyczki.
Na paskach papieru zaczęłyśmy zapisywać różne informacje na temat Emilki: 

że uwielbia tańczyć
że bardzo lubi rysować
że ma trzy lalki (Lacy, Chelsea i Kaję)
że zasypia sama, przy zapalonej lampce i włączonej muzyce
że jej ulubione koleżanki to Iga i Amelka
że uwielbia aniołki, a szczególnie Bonifacego, który lata na bosaka
itp.

Karteczki wkładałyśmy do puszki.


Emilce bardzo szybko przestało wystarczać wymyślanie informacji i wkładanie karteczek do puszki. Zawładnęła długopisem i zaczęła sama pisać.


I to był świetny pomysł, bo mimo, że zachowujemy jej rysunki i dzieła pisane, to jednak włożenie do puszki kartek z jej własnoręcznym aktualnym pismem było super pomysłem.

Wyszło nam tego sporo, ale na pewno nie napisałyśmy wszystkiego - nie da się, o czym każdy rodzic doskonale wie.


A po co to wszystko?



Pomysł jest taki, żeby otworzyć to dokładnie za rok. No, może niezupełnie :-)


Wtedy zobaczymy, co się przez ten rok zmieniło, co pozostało takie samo i co z tego pamięta Mila (na przykład baśń o aniele Bonifacym, którą w tej chwili potrafi wyrecytować z pamięci - a ma ona kilka długich stron....) 

Włożymy ją do pudła z ozdobami choinkowymi - w ten sposób nie zapomnimy otworzyć jej za rok, a za to przez rok zapomnimy, że jest i będziemy mieć miłą niespodziankę :-)




4 komentarze:

  1. świetny pomysł z tym pudełeczkiem!!! zdolne dziewczyny genialnie poradziłyście sobie postaciami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś czuję, że otwarcie pudła z ozdobami za rok będzie się wiązało z całą masą wzruszeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też coś tak czujemy... :-)
      Już się cieszę na tę chwilę!

      Usuń

Wpisz komentarz...