niedziela, 2 czerwca 2013

Masa papierowa - nowy wariant

O masie papierowej było już Tutaj i Tutaj.

A tym razem wypróbowałyśmy inny jej rodzaj. 
W domu już od kilku lat (!) poniewierało się opakowanie masy papierowej. 



Ponieważ należała do brata Emilki, starałam się do tej pory powściągać swoje zakusy wobec niej. Ale ostatnio znowu wpadła mi w ręce i stwierdziłam, że termin jej przydatności minął dwa lata temu....
Pomyślałam, że przed wyrzuceniem sprawdzę, czy aby na pewno nadaje się tylko do tego. Dobrze zrobiłam. Co prawda widać było jej lata (z lekka stwardniała), ale po zalaniu wodą i wymemłaniu okazała się zupełnie ok. 



Emilce się spodobała, jak zresztą masy każdej maści, z których można coś polepić, albo przynajmniej się pociapać.


Ta gotowa masa papierowa okazała się być zupełnie inna niż ta, którą robiłyśmy same. Z tamtej nie sposób było ulepić niczego trwałego, a ta nadawała się do tego znakomicie.
Ja ulepiłam wyposażenie łazienki do naszego domku dla lalek (reportaż z budowania domu Tutaj).


Emilka natomiast zażyczyła sobie ulepienie choinki, na której zaczęła "wieszać" bombki (wspomnienie Bożego Narodzenia wiecznie żywe).




Choinka po wyschnięciu została pomalowana farbami.


Zapowiadało się ciekawie, ale mieszanie kolorów dało jak zawsze piękny, bury efekt :-)


  Tak na marginesie: pudełko po masie zostało również recyklingowane - Tola dostała nowe łóżeczko.



Przy okazji wzbogacania wnętrza domku, lalki dostały też nową pralkę - chociaż nie z masy papierowej. Pudełka po lekarstwach okazują się tu bardzo użyteczne.




Pozostałą po zabawie część masy zawinęłam w folię spożywczą i włożyłam do Emilkowej szuflady. Macam ją co jakiś czas i stwierdzam, że przydatna będzie jeszcze jakiś czas.



 

4 komentarze:

  1. super! lubię bardoz mase papierową:D

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja z masa muszę dopiero podziałać :) powinno się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dużo inspiracji na czas wolny. Będę zaglądała, bo po kilku zdjęciach juz widzę, że warto. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Wpisz komentarz...