Jak się łatwo domyślić, chodzi o zbiórkę niepotrzebnych papierzysków. Co jak najbardziej nam odpowiada, bo w końcu jest jakiś pomysł na ulotki i gazetki, kipiące z pojemnika (na takowe) na naszej klatce schodowej.
Ale oczywiście nie mogłyśmy tak tylko po prostu zanosić do przedszkola. Mila musiała wiedzieć, co robi. To znaczy - ja uznałam, że musi wiedzieć, co robi :-) Po co to wszystko i jaki w tym sens. Że papier, że z drzewa, że lasy, że...
Zorganizowałam przedsięwzięcie pod tytułem "Jesienne drzewo".
Żeby łatwiej było powiązać zbiórkę makulatury z drzewami.
Gazetkę reklamową podarłyśmy na paski.
Które namoczyłyśmy w wodzie.
Potem rozmiękniętymi paskami Mila okleiła rolkę po ręcznikach papierowych.
Wyszło to tak i zostało pozostawione do wyschnięcia na całą noc. Z częścią rury od odkurzacza w środku, żeby się nie odkształciło.
Kolejnego dnia znowu makulatura poszła w ruch: gazetka została zgnieciona w kulę, a następnie...
...wklejona w naszą rolkę. To znaczy się, przepraszam - w pień naszego drzewa :-)
Nie - nie było tak nudno, że zasypiała. Po prostu mrugnęła. Li i jedynie. |
Mila smarowała je klejem i przylepiała na naszym recycklingowym drzewie.
Wyszło świetnie.
Całkowicie z odzysku.
Drzewo zamieszkało w lesie, o którego powstaniu można przeczytać Tutaj. Pod niebem, o którym można przeczytać Tutaj :-)
Uwielbiamy recycling. Obydwie.
Najpierw sama oglądam każdego śmiecia przed wyrzuceniem, potem robi to jeszcze moja córka (jeśli nieopatrznie zdradzę się z tym, że zakwalifikowałam do wyrzucenia). Do czego to doszło - czasem jak coś wyrzucam do kosza, to muszę przykryć innymi śmieciami, żeby córka nie widziała...
PS Już czeka na realizację plan na kolejne jesienne drzewo - tym razem podejrzany na pewnym szkoleniu... :-)
piękne drzewo i jakie ekologiczne!
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Ekologia górą!
UsuńEfekt fantastyczny! U Was to zawsze super pomysły :)
OdpowiedzUsuńA mi się spodobał Twój ostatni, z cieniami - czeka na sposobną chwilę :-)
UsuńRobiłyśmy kiedyś bardzo podobne drzewka tylko pień był z rolki po papierze :) Więc czekam na następny pomysł :)
OdpowiedzUsuńRolka po papierze odpadła w przedbiegach jako zbyt krótka. A potem okazało się, że obcinałam gotowy już pień, bo rolka po ręcznikach okazała się za długa :-))))))
UsuńPs. Zapraszam do mnie na Mikołajkowy konkurs plastyczny :)
Usuńhttp://pomieszane-z-poplatanym.blogspot.com
Jakie super drzewko wyszło :)
OdpowiedzUsuńDużo fajnych inspiracji można u was znaleźć. Ja też mam tak ze śmieciami, a potem brakuje czasu, żeby coś zrobić, a śmiecie leżą pochomikowane po kątach...
OdpowiedzUsuńU nas też "śmieci" kipią z różnych szuflad/półek i ciągle brakuje czasu, żeby spożytkować je tak, jakby się chciało :-(
Usuń