czwartek, 14 listopada 2013

Jesienne drzewo

Wczoraj zrobiłyśmy jesienne drzewo, na które zamierzałam się już od kilku dni (i o którym pisałam w PSie do poprzedniego posta).
Jesienne - a dokładniej listopadowe, bo z opadającymi liśćmi.
Podejrzane (od kuchni) na szkoleniu o dekoracjach okazjonalnych :-)

Na zielonym kartonie Mila przykleiła kawałki papierowej wstążki. 


W ten sposób powstało drzewo, o takie:


Potem kawałki puzzli malowałyśmy na kolory jesiennych liści. To świetny sposób na zużycie zdekompletowanych puzzli. 

U nas akurat wszystkie były kompletne. Cóż - już nie są :-)

Malowałyśmy gąbczastymi pędzelkami - dobry pomysł w tym przypadku. 


Malujemy oczywiście po lewej stronie (czyli rewers), wtedy rysuneczki nie przebijają przez farbę, a ona szybciej wysycha.

Jak już wyschnie, smarujemy je klejem i przyklejamy, gdzie nam się podoba.
Mili podobało się na gałęziach, na ziemi i w powietrzu.


Takie właśnie drzewko powstało:


Pomysł na wykorzystanie puzzli świetny, wykonanie proste i szybkie.
Na wiosnę pewnie zrobimy wiosenne drzewo :-)




8 komentarzy:

  1. Ciekawy i oryginalny pomysł :) Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny pomysł z takim wykorzystaniem układanki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - dlatego właśnie tak mi się spodobał :-)

      Usuń
  3. Bardzo pomocny blog, na pewno będę tu częstym gościem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno u Ciebie nie byłam, ale widzę że nic się nie zmieniło tzn. cała masa super pomysłów na twórcze prace u Was :) Już dołączam do obserwatorów , żeby częściej zaglądać do Ciebie :) Ciebie też zapraszam do siebie :)

    Ps. Jest teraz u mnie konkurs w którym do wygrania jest eko latający smok, zajrzyj może Wam się spodoba i zechcecie go wygrać :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie witam wśród obserwatorów i chętnie będę zaglądać do Ciebie.
      Teraz trochę chorujemy, dlatego kilka dni przestoju mamy :-( Ale niedługo wrócimy :-)

      Usuń
  5. Potwierdzam, puzzle jako liście to coś nowego, co by w pierwszej chwili nie zostało wybrane do takiej roli. I w ten sposób dziecko poznało kolejną technikę tworzenia dekoracji. Trzeba coś teraz wymyślić na lato ;)

    OdpowiedzUsuń

Wpisz komentarz...