piątek, 3 maja 2013

Domek dla lalek

Duże pudło po biedronce na biegunach zawadzało w piwnicy już wystarczająco długo.
Dodając do tego fakt, że Mila od kilku dni wykazuje zainteresowanie zabawą swoją laleczką, uznałam, że warto by coś z tym zrobić.
Dużo wolnego czasu (długi weekend + infekcja) było okolicznością sprzyjającą.

Przywlokłam z piwnicy pudło.


Z szafki wygrzebałam zakupiony dawno już komplet mebelków (tandeta straszna, ale co tam - 2,99 PLN - na pierwszy domek wystarczy).


Wycięłam drzwi i okna, a Emilka przeprowadziła kontrolę jakości  - sprawdziła, czy Simba się zmieści.

 

Ponieważ Mila bawi się w kąpanie lalki, ścianką z tekturki wydzieliłyśmy w domku łazienkę.



Żeby trochę ożywić nasz domek, pomalowałyśmy ściany na czerwono....


...a podłogę na niebiesko.


Domek wysuszyłyśmy z pomocą farelki, bo już nie mogłyśmy się doczekać dalszego ciągu.

W międzyczasie dziurkaczami powycinałyśmy naklejki do ozdobienia ścian.


 W oknie zawisła firanka, a na podłodze rozpostarł się dywanik z bibułki (na wszelki wypadek przyklejony do podłogi).


Mila zaczęła meblować pokój.

Na fotelach usadowiła się Simba z Tolą.


Dziewczyny oglądały bajkę w telewizji, przyjęły różnych gości, zjadły kolację, wykąpały się i poszły spać.
Domek można przykryć dachem, żeby w środku było ciemno.

Dach był długo negocjowany przez Milę. Zupełnie nie wyobrażała sobie domku bez dachu, ja zaś nie bardzo wyobrażałam sobie zabawę w domu z dachem.
W końcu osiągnęłyśmy kompromis - dach jest zamykany na noc :-)

   
Zostaje szparka, przez którą można podglądać, czy wszystko u lalek w porządku. 


Domek zrobiony własnoręcznie dostarcza mnóstwo radości. Zupełnie jak kupno mieszkania w stanie surowym - wszystko można zrobić po swojemu :-)

Nawet jeśli Emilka nie będzie długo zainteresowana zabawą domkiem, to i tak było warto. Świetnie się razem bawiłyśmy!


 

8 komentarzy:

  1. Świetny pomysł:)
    Takie tekturowe domki są bardzo drogie, a tu po pierwsze można zająć dziecko na chwilę, kreatywna zabawa i satysfakcja z dzieła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny jest! Zrobiłam kiedyś taki podobny cóce, ale jej się nie podobał :( zrobiła z niego łódź podwodną :D

    OdpowiedzUsuń
  3. A Mila już drugi dzień bawi się domkiem z zapałem. Dokładamy nowe mebelki, tym razem własnoręcznie robione. Nawet nie przypuszczałam, że tak jej się to spodoba!

    OdpowiedzUsuń
  4. zapraszam do ans...my też sporo tworzymy z tektury, zamki, domy, pizze:d
    zapraszamy:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zrobiłam Domek dla mojej 3latki jako niespodziankę na Gwiazdkę, podoba mi się Wasz pomysł na wspólne stworzenie domku. Następny zrobimy razem, chociaż teraz myślę bardziej o jakieś makiecie - np. las:-)

    Podrzucam linka do domku:
    https://www.facebook.com/media/set/?set=a.525129037602004.1073741830.475416069239968&type=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój domek P R Z E P I Ę K N Y !!!!!!
      Nie umiem używać fejsa, dlatego nie zostawiłam komentarza u Ciebie, ale po prostu zaparło mi dech....!

      Co do lasu - nasz robiłyśmy tak, może jakoś Cię to zainspiruje:
      http://mamamili.blogspot.com/2013/08/las.html

      Usuń
  6. Nice post,, i'm very enjoyed to visit this site :D

    OdpowiedzUsuń

Wpisz komentarz...