poniedziałek, 18 lipca 2016

Pachnąca masa

Kilka dni temu zrobiłam dla Mili nową masę plastyczną.

Bardzo prosta w przygotowaniu: mąkę ziemniaczaną wymieszałam z olejkiem do kąpieli. Dla lepszego efektu wizualnego dodałam też czerwonego barwnika.


Z powstałej masy nie da się ulepić nic trwałego. Ale za to wrażenia dotykowe są świetne. Masa jest mięciutka, delikatna, aksamitna.
Do tego ładnie pachnie - to oczywiście zależy od tego, jaki olejek kupimy.



  

Emilka ciapała się już kilka razy i za każdym razem z równym zaangażowaniem :-)




2 komentarze:

  1. My dzis tez wykorzystalysmy pomysl i nawet ja przy przygotowaniu jej sie troche pobawilam :D faktycznie->aksamitna i pachnaca

    OdpowiedzUsuń

Wpisz komentarz...