Duże pudło po biedronce na biegunach zawadzało w piwnicy już wystarczająco długo.
Dodając do tego fakt, że Mila od kilku dni wykazuje zainteresowanie zabawą swoją laleczką, uznałam, że warto by coś z tym zrobić.
Dużo wolnego czasu (długi weekend + infekcja) było okolicznością sprzyjającą.
Przywlokłam z piwnicy pudło.
Z szafki wygrzebałam zakupiony dawno już komplet mebelków (tandeta straszna, ale co tam - 2,99 PLN - na pierwszy domek wystarczy).
Wycięłam drzwi i okna, a Emilka przeprowadziła kontrolę jakości - sprawdziła, czy Simba się zmieści.
Ponieważ Mila bawi się w kąpanie lalki, ścianką z tekturki wydzieliłyśmy w domku łazienkę.
Żeby trochę ożywić nasz domek, pomalowałyśmy ściany na czerwono....
...a podłogę na niebiesko.
Domek wysuszyłyśmy z pomocą farelki, bo już nie mogłyśmy się doczekać dalszego ciągu.
W międzyczasie dziurkaczami powycinałyśmy naklejki do ozdobienia ścian.
W oknie zawisła firanka, a na podłodze rozpostarł się dywanik z bibułki (na wszelki wypadek przyklejony do podłogi).
Mila zaczęła meblować pokój.
Na fotelach usadowiła się Simba z Tolą.
Dziewczyny oglądały bajkę w telewizji, przyjęły różnych gości, zjadły kolację, wykąpały się i poszły spać.
Domek można przykryć dachem, żeby w środku było ciemno.
Dach był długo negocjowany przez Milę. Zupełnie nie wyobrażała sobie domku bez dachu, ja zaś nie bardzo wyobrażałam sobie zabawę w domu z dachem.
W końcu osiągnęłyśmy kompromis - dach jest zamykany na noc :-)
Zostaje szparka, przez którą można podglądać, czy wszystko u lalek w porządku.
Domek zrobiony własnoręcznie dostarcza mnóstwo radości. Zupełnie jak kupno mieszkania w stanie surowym - wszystko można zrobić po swojemu :-)
Nawet jeśli Emilka nie będzie długo zainteresowana zabawą domkiem, to i tak było warto. Świetnie się razem bawiłyśmy!
Świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńTakie tekturowe domki są bardzo drogie, a tu po pierwsze można zająć dziecko na chwilę, kreatywna zabawa i satysfakcja z dzieła:)
Świetny domek !
OdpowiedzUsuńŚwietny jest! Zrobiłam kiedyś taki podobny cóce, ale jej się nie podobał :( zrobiła z niego łódź podwodną :D
OdpowiedzUsuńA Mila już drugi dzień bawi się domkiem z zapałem. Dokładamy nowe mebelki, tym razem własnoręcznie robione. Nawet nie przypuszczałam, że tak jej się to spodoba!
OdpowiedzUsuńzapraszam do ans...my też sporo tworzymy z tektury, zamki, domy, pizze:d
OdpowiedzUsuńzapraszamy:D
Ja zrobiłam Domek dla mojej 3latki jako niespodziankę na Gwiazdkę, podoba mi się Wasz pomysł na wspólne stworzenie domku. Następny zrobimy razem, chociaż teraz myślę bardziej o jakieś makiecie - np. las:-)
OdpowiedzUsuńPodrzucam linka do domku:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.525129037602004.1073741830.475416069239968&type=1
Twój domek P R Z E P I Ę K N Y !!!!!!
UsuńNie umiem używać fejsa, dlatego nie zostawiłam komentarza u Ciebie, ale po prostu zaparło mi dech....!
Co do lasu - nasz robiłyśmy tak, może jakoś Cię to zainspiruje:
http://mamamili.blogspot.com/2013/08/las.html
Nice post,, i'm very enjoyed to visit this site :D
OdpowiedzUsuń