Gdzie trzymać kredki? Na stoliku nie ma na nie miejsca, a przecież powinny być pod ręką.
Porozcinałam butelki po szamponach. Które sobie zbieram, a co.
Dziurkaczem zrobiłam dziurki.
W blat Emilkowego stolika wkręciliśmy wkręty i na nich zawiesiliśmy przyborniki jeden na kredki ołówkowe, drugi na świecowe.
I nareszcie mamy porządek z tymi wiecznie walającymi się kredkami...
Świetny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńMoja córka trzyma kredki/długopisy/flamastry/inne w różnych... kubkowych pojemnikach po lodach.
Zastawione ćwierć biurka, ale za to w każdej chwili może z dowolnym pojemnikiem pójść do innego pomieszczenia i rysować tam. Przy biurku rzadko to robi ;-)
A że ja na to nie wpadłam jak Duśka korzystała jeszcze ze swojego małego stoliczka. ;)
OdpowiedzUsuńU nas tez zawalone było pół stolika, a to jest bardzo mały stolik... Wiszący przybornik stał się koniecznością. A dziurki na wkręty są tak duże, że przybornik łatwo się zdejmuje i zabiera ze sobą 😊
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ten pomysł zgapiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł, prosty ale genialny
OdpowiedzUsuń