Nie, żebym robiła to z jakiegoś wyrachowania. Po prostu nie widzę wśród sklepowych zabawek niczego, co byłoby odpowiednie dla dziecka w wieku 3,5 lat (z nakładem).
Któregoś dnia natknęłam się w sieci na zdjęcie czegoś cudownego.
Piękne, nieprawdaż?
I kosztuje ok. 1,5 tysiąca....
Marzenie....
Ale niestety nie mam półtora kawałka, które mogłabym przeznaczyć na zabawkę dla córki.
Szczególnie, że w tym miesiącu musiałam zapłacić straży miejskiej 500 zł za uprzejmie wyświadczoną usługę zholowania mojego samochodu na parking miejski...
Ale jak się nie ma, co się lubi...
Zaczęłam szperać w sieci.
No i wyszperałam coś, co mnie nawet zadowoliło. Nie miałam bowiem wątpliwości, że moja kieszeń nie daje mi możliwości na miarę Spielgaben...
Za 69 PLN (bez przesyłki jednakże) wyszukałam mozaikę składającą się z 250 elementów.
Różne kształty, piękne, żywe kolory i tak dużo tego... !
Patyczki nie znajdowały się w zestawie. Dokupiłam je osobno, jako "patyczki do liczenia" za 16,90 PLN :-)
Na zdjęciu są jeszcze w swojej dziewiczej formie, ale potem poprzecinałam połowę z nich na dwie lub trzy części. Mamy już więc patyczki o trzech długościach.
Emilka była zachwycona! Nie musiałam jej nic pokazywać, od razu zaczęła układać klocki.
Ułożyłyśmy wspólnie kilka kwiatków i plaster miodu.
Gratulowałam sobie pomysłu dokupienia patyczków (ale w samozachwyt nie popadłam, widziałam je przecież u Spielgabena...)
Do klocków dołączona była książeczka z wzorami.
Co prawda zdecydowanie bardziej lubię działania spontaniczne, ale Mila chciała ułożyć. Kopiowanie wzorów pewnie też ma swoje walory edukacyjne (współpraca półkul czy coś, trzeba by może o tym poczytać...). Więc układałyśmy. Na początek prosty wzór, z którym Mila poradziła sobie niemal samodzielnie - zaskoczenie dla mnie!
Potem trochę bardziej skomplikowany, przy którym pomogłam, ale wcale nie tak dużo, jak bym się mogła spodziewać.
Wykroczyła też trochę poza standard wskazany w książeczce.
Bardzo boleję nad faktem braku elementów obręczy, które są w zestawie Spielgabena. Dają tyle możliwości.... Przekopałam cały internet i jedyną akceptowalną rzeczą wydały mi się kółka do drewnianych karniszy. Część z nich pomalowałam farbami akrylowymi na kolory pasujące do klocków. Na zdjęcie się nie załapały, bo właśnie schły.
Niestety, jest to tylko połowa sukcesu. Kółka nie są integralnym elementem i nie pasują do całości, zarówno wyglądem, jak i rozmiarem. Ale lepsze to niż nic (chyba).
Nasze autorskie wzory: wąż i gąsienica.
A tu rakieta według wzoru z książeczki, lecąca do gwiazd, które później doczekały się łodyżek i przeistoczyły w kwiatki.
Klocki z naszej mozaiki mają jeszcze jedną zaletę - są płaskie, ale nie na tyle, żeby nie dało się z nich budować konstrukcji pionowych. Są szersze niż klocki innych mozaik tego rodzaju.
Jeszcze takich budowli nie próbowałysmy ale wszystko przed nami!
Bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńWitam a czy moze Pani podac link do sklepu w ktorym kupila Pani owe cudo
OdpowiedzUsuńPatrz w dół :-)
UsuńŚwietne to jest :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, ja też poprosiłabym o link lub nazwę firmy produkującej tę mozajkę za 69 zł :)
OdpowiedzUsuńhttp://sklep.nowaszkola.com.pl/Edukacyjna-Mozaika-drewniana%284,33852,17335%29.aspx
UsuńMozaika cudna! I ja proszę o namiary na nią! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sklep.nowaszkola.com.pl/Edukacyjna-Mozaika-drewniana%284,33852,17335%29.aspx
UsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuńNooooooooooooooo..........!
UsuńWspieram kreatywność, więc dla mnie bardzo cenny wpis, zwłaszcza o tych kółkach z karniszy!
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńDla wszystkich zainteresowanych podaję linka do mozaiki:
OdpowiedzUsuńhttp://sklep.nowaszkola.com.pl/Edukacyjna-Mozaika-drewniana%284,33852,17335%29.aspx
Moja rada - nie zamawiać przez internet, bo - jak powiedziała mi Pani w owej firmie - w pierwszej kolejności obsługiwane są zamówienia złożone telefonicznie/faxem, anie przez internet. Ja na mozaikę czekałam ok. 2 tygodni...
już nie pamiętam, którędy tu trafiłam, ale... bardzo się cieszę, że tu jestem! mnóstwo inspiracji, dziękuję! i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję!
UsuńA u Ciebie też jest bardzo fajnie, właśnie byłam i sprawdziłam :-)
Super mozaika:) ,a gdzie dokupiłaś patyczki?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Magda
P.S.
Świetny blog,odkryłam Cię wczoraj i bardzo się cieszę,
dziś wyprawa do lasu patyki i szyszki..
Dziękuję!
UsuńCieszę się, że pomysł lasu Ci się spodobał :-)
Patyczki kupiłam na allegro:
http://allegro.pl/drewniane-kolorowe-patyczki-nauka-liczenia-i3561419592.html
Dzięki:)
UsuńMagda
ale fajny blog cieszę się, że Was znalazłam - zostaje i zapraszam do nas :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! A ja bywam u Ciebie, bywam... !
UsuńUwielbiam Waszego bloga! Już nie mogę doczekać się aż Filip podrośnie i będziemy mogli zacząć podobne zabawy :). Widzę że i Wy chyba jesteście z Lublina, jak my. Ciepluchno pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMy też mocno pozdrawiamy :-)
UsuńŚwietne! Muszę Nutce sprezentować taka zabawkę. Jest cudowna! Pozdrawiam i zapraszam do nas da-nutka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCu-do-wna! A jakie piękne kwiaty ułożyłyście! :-)
OdpowiedzUsuńCzy do Pani zestawu była dołączona książeczka z obrazkami do odwzorowania ? Aktualnie nie dodają jej do klocków, czy byłaby możliwość uzyskania zdjęć z Pani książeczki? Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń