Dziwnym zbiegiem okoliczności akurat na dzisiaj byłam umówiona w przedszkolu Emilki na wspólne zajęcia z dziećmi, w ramach integracji rodziców z placówką :-)
Wydrukowałam z internetu wielką choinkę - mieści się na 22 kartkach A4.
Choinka nie jest całkiem zwyczajna - zamiast bombek i łańcuchów ma na sobie scenki rodzajowe.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggew7c0C9oYfYuNN3X0IrzL6BJN_d6Co8iBl2WoKCegYXn-NRA-AP6JwxQTuRtG8i6kZmLH4DiTQPXhL5RUu-3lsQRjSFqa8jmk_p_kpO_VmjRUJzwRRwwXompSgh494kdHOXwv0i9VUUr/s280/IMG_8554.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXNvFvfHv8niaNtdrepDALzxMWA0HwtTiiiWPrZFmTn8TzaId510AGmkI65rkuteZIsmn7rtq09wZ47ajlZ_0fhA5Kh6iGpBYLFw9yC3vNVi4Zs1sZJVV0ssGn5hUFj329OF5ad30n0eRa/s280/IMG_8555.jpg)
Pierwszym zadaniem było ułożenie układanki, bo kolejność kartek nie jest przypadkowa i wszystko musi do siebie pasować.
Dzieci poradziły sobie w tym znakomicie (cóż - było ich też 22 sztuki), nie nadążałam ze sklejaniem.
Choinka została przeniesiona na stoliki i zaczęło się kolorowanie.
Na początku było trochę zamieszania, bo każdy chciał, a choinka okazała się jednak niewystarczająca dla takiej liczby dzieci.
Pomogła wychowawczyni, która szybciutko zorganizowała zadanie równoległe i dzieci mogły się wymieniać - te, które nie mieściły się przy kolorowaniu, rysowały choinki na kartkach świątecznych.
Robiło się coraz bardziej kolorowo.
Po godzinie wyszłam już w przedszkola, bo dzieci zajmowały się kolorowaniem i nie miałam tam już nic więcej do roboty.
Miłą niespodziankę zastałam popołudniu, gdy wróciłam odebrać Milę.
Na tablicy na korytarzu, gdzie wieszane są prace dzieci, wisiała nasza piękna, kolorowa choinka :-)
Choinkę do wydrukowania można znaleźć pod linkiem:
http://pdf.mrprintables.com/mrprintables-giant-xmas-tree-coloring-a4.pdf
Pomysł rewelacyjny. Już widzę jaka Mila musiała być dumna z tak pomysłowej mamy :)
OdpowiedzUsuńMila byłaby dumna nawet wtedy, gdybym przyszła i po prostu siedziała na krzesełku :-)
OdpowiedzUsuńNasze przedszkole bardzo zachęca do takiej aktywności i dzieci po prostu to uwielbiają. Chociaż jeszcze lepiej, jak mama przychodzi z pudłem drobiazgów do rozdania, bo i tak bywa :-)
Ciekawy pomysł. Dla maluchów to musi być frajda kolorować taką choinkę :)
OdpowiedzUsuńChoinka bardzo mi się spodobała. Pozwoliłam sobie na umieszczenie linka z Pani postem na swoim blogu.
OdpowiedzUsuńZachęcam do odwiedzin http://homeschoolpopolsku.blogspot.com/
Świetna zabawa, która uczy pracy w grupie!
OdpowiedzUsuń